NAZYWAM SIĘ
klif
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie Cztery Łapy Żuromin
Hej, jestem Klif! Moja historia jest dość smutna, bo dobrze wiem, co to znaczy mieć rodzinę i mieszkać w domu. Zostałem adoptowany jako kilkutygodniowe szczeniak i żyłem z moją rodziną przez ponad pół roku. I nagle przywieźli mnie do przytuliska, wepchnęli do kojca i odjechali, rozumiesz? Co zrobiłem nie tak? Czy za bardzo ich kochałem? Nie wiem... Mój opiekun powiedział tylko ciociom, że kiedy byłem niegrzeczny, zamykał mnie w garażu i zabierał jedzenie. Więc może lepiej, że wróciłem? Tu nikt niczego mi nie zabiera... Chociaż najlepiej czułbym się w domku, ale tym razem takim prawdziwym! Jeśli chciałbyś zrobić mi prezent, to zapoznaj się z moją listą potrzeb, dzięki!
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: